„Twierdzi Pan że napisał Pan lepszy, szybszy, potrzebujący mniej pamięci system CMS niż WordPress nad którym pracują od kilku lat dziesiątki specjalistów na całym świecie?” ” – Tak właśnie”
– odparłem na obronie mojej pracy magisterskiej.
Ale nie o tym, generalnie chciałem trochę ponarzekać pozadawać kilka retorycznych pytań dot. WP. Dlaczego nie powstaje nowa, lepsza wersja WP? Dlaczego prosty blog + parę wtyczek potrzebuje od 16 do …. XXMB pamięci dla wykonania jednego wywołania strony? Dlaczego kurcze pieczone! Jedna podstrona na jeden raz wywołuje 30-100 zapytań do bazy danych! Może jednak postaram się odpowiedzieć…
Instalując WP natychmiast rzuca nam się przejrzysta i prosta baza danych, właśnie czy aby na pewno przejrzysta?
Z początku na pewno tak, ale spróbujcie znaleźć błąd czy przeprawić jakiś błędny wpis po wtyczce ręcznie dla aktywnego blogu działającego powiedzmy parę miesięcy. Totalny chaos. Jedna tabela wp_options jest praktycznie do wszystkiego dane są wpakowywane jak tylko się da każda wtyczka dodane dziesiątki kolejnych wierszy bądź tworzy swoje osobne tabele. Nie chce się rozwodzić bo już wiele o tym wpisów w Internecie na temat do czego WP się fajnie nadaje a do czego nie itd. ale tak czy inaczej.. nie zanosi się na jakieś diametralne zmiany w kodzie, wywołało by to chaos oraz niekompatybilności z wtyczkami i w mniejszym może zasięgu skórkami.