Programowanie daje mi to poczucie, że błąd może wystąpić tylko przy ograniczonych, mierzalnych parametrach systemu.
Nie to co w rzeczywistości.

..
na przykładzie Bannermanii (bm.net.pl) „Efektywnie kreujemy ruch na Waszych stronach. Od 1997.” Ostatni news: 2003-04-11. Większe zmiany: nigdy.

Kolejny przykład serwisu „starego wyjadacza” z potencjałem który naturalnie umiera. Komuś się widocznie po prostu nie chce.

Szkoda, bo ja chętnie przejął bym taką „firmę z tradycjami” i przekształcił ją w kolejnego gracza na rynku reklamy internetowej ;)

To, że systemy wymiany banerów umierają nie ma się co dziwić, kto z nas chce dziś przechowywać na naszych pięknych blogach 22500 px² jakiś nie pasujących kolorystycznie gif’ów (a te 1200 px² mini-buttonów jakoś można ścierpieć;)). A poza tym do teraz każdemu tylko linki tek$towe w głowie ;)

Nieprawdopodobne jest to że ww. firma prowadzi nadal sprzedaż płatnych wyświetleń banerów (choć wątpię żeby miała jakiś klientów) przy CTR=~0,07 (*)

* – na podstawie własnych badań. Oczywiście nie zniżyłem  się do tego poziomu aby na moich stronach wyświetlać reklamy stron z PokEmoNamI lub kursu html z przed 10 lat (i to na palcach jednej ręki można policzyć „aktywne” strony w tym serwisie) – Za to wykorzystałem lukę w ich systemie pozwalającą mi generować wyświetlenia bez zbędnego szpecenia ston banerami. Sorry :p


Napisz komentarz